Gosia i Jarek – reportaż ślubny Światłokolorowi

Ślub był pełen radości. Cudownie jest móc obserwować ludzi, którzy świadomie wkraczają na wspólną drogę życiową oraz uwiecznić te ulotne chwile.

 

"4 lipca już około południa pojawiliśmy się w domu Panny Młodej. Joasia jak zwykle zajęła się makijażami. Najpierw Mama, następnie Gosia i tak mijał czas. Pogoda była plażowa, ale w domu czuć było przyjemny chłód.

Czas jak zwykle mijał dość szybko i nawet nie spostrzegliśmy jak nadeszła ta właściwa godzina. Jarek przybył wraz ze swoimi najbliższymi, rodzice pobłogosławili Parę Młodą na ich wspólną życiową drogę i już mogliśmy wyruszać do kościoła.

Ślub był pełen radości. Cudownie jest móc obserwować ludzi, którzy świadomie wkraczają na wspólną drogę życiową oraz uwiecznić te ulotne chwile.

Po ślubie wyruszyliśmy na salę weselną i rozpoczął się czas, na który zwykle goście czekają najbardziej. Piękny walc wykonany przez Gosię i Jarka zapoczątkował zabawę.

Goście bawili się świetnie, a przyjaciele Pary Młodej zrobili im piękną niespodziankę! A wszystko w naszej fotorelacji :)" Światłokolorowi 

 

 

fotografia: Światłokolorowi 

 

 

fotografia: Światłokolorowi 

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Ta witryna używa plików cookie do celów funkcjonalnych oraz statystycznych. Potwierdź zapoznanie się z komunikatem i nie pokazuj go więcej. Potwierdź