Karolina i Lechu

Umawiając się na tą sesję wiedzieliśmy że będzie pięknie i romantycznie. Plan był prosty – zdjęcia na luzie, bez gonitwy.

 

"Umawiając się na tą sesję wiedzieliśmy że będzie pięknie i romantycznie. Plan był prosty – zdjęcia na luzie, bez gonitwy. Jaaaasne, bo nie wykorzystamy takiej pary i takich miejsc.. Na start – Wiedeń, który o 3 w nocy jest puściuteńki, nie licząc muzyki z kilku parkowych techno-party. Taka mała rozgrzewka.

Jednak to cudowne uliczki włoskich miasteczek, były tym co nas urzekło. Wchodziliśmy we wszystkie zakamarki sycąc oczy. Jak zwykle najciekawsze były miejsca nie tak bardzo oczywiste, te do których turyści rzadziej trafiają. Nie mogło również zabraknąć przepięknych gór oraz kanionu, który wbrew pozorom da się przejść w 14-centymetrowych szpilkach :)

Jako „wisienka na torcie” – Wenecja. Labirynty uliczek, gondole, gołębie i tłumy… azjatów."

FotoDziwaki

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Ta witryna używa plików cookie do celów funkcjonalnych oraz statystycznych. Potwierdź zapoznanie się z komunikatem i nie pokazuj go więcej. Potwierdź