Nowy trend: Brunch zamiast tradycyjnych poprawin

Brunch to idealny kompromis między poweselnym szybkim śniadaniem a tradycyjnymi poprawinami.

fotografia: Malachite Meadow

 

Poprawiny będące kontynuacją zabawy weselnej nawiązują formą do staropolskiej tradycji, gdzie wesele trwało nawet kilka dni. Niegdyś wszystkie kobiety z obu rodzin już od kilku tygodni przed wyczekiwanymi zaślubinami gotowały, piekły, wędziły, więc jedzenia zostawało sporo. Obecnie odchodzi się już powoli nawet od jednodniowych poprawin na rzecz tak zwanego brunchu.


Brunch pochodzi od słów breakfast oraz lunch i tradycyjnie oznacza na zachodzie niedzielny przedpołudniowy posiłek, najczęściej w formie szwedzkiego stołu. Serwowane są na nim zarówno lekkie dania obiadowe, jak i przystawki, owoce i desery. To spotkanie raczej w spokojnej, nieco luźnej atmosferze, która sprzyja swobodnym rozmowom i relaksowi po dniu pełnym wrażeń. Gdy brunch organizujemy na świeżym powietrzu, warto zadbać o urozmaicone menu grillowe oraz barek ze schłodzonymi napojami.

 

fotografia: Malachite Meadow

 

 

Kogo zaprosić na poweselny brunch?

 

Mogą to być oczywiście wszystkie osoby, które brały udział w zabawie weselnej poprzedniego dnia, jednak często zostają na nim te osoby, które nocują w pobliskim hotelu lub po prostu najbliższa rodzina i przyjaciele, jeśli chcemy, by brunch był bardziej kameralny. 

 

 

Kto płaci za poprawiny?

 

Jeśli rodzice pomagali w finansowaniu ślubu i wesela, warto byście zorganizowali  brunch już na własną rękę, dziękując tym samym rodzinie za pomoc i robiąc im miłą niespodziankę. 

 

 

Gdzie powinien odbyć się poweselny brunch?

 

Optymalnie jest zorganizować go na terenie restauracji, domu weselnego czy dworku, gdzie odbywało się Wasze wesele.

Wówczas wszystkie formalności będą załatwione od razu przy omawianiu uroczystości weselnej, a cena zdecydowanie będzie atrakcyjna. Jeśli sami dysponujemy domem z ogrodem, brunch oczywiście możemy urządzić u siebie, zamawiając catering. 

 

 

Czy informować o brunchu w zaproszeniach?

 

Zdecydowanie ta informacja powinna dotrzeć do osób, które chcielibyśmy ugościć również na drugi dzień. Można to zrobić od razu, przesyłając zaproszenia na ślub, można też zadzwonić później do wybranych osób.

 

źródło: SklepSlubny.Love

 

 

Zobacz także:

JAK RADZIĆ SOBIE Z PRZEDŚLUBNYMI KONFLIKTAMI?

 

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Ta witryna używa plików cookie do celów funkcjonalnych oraz statystycznych. Potwierdź zapoznanie się z komunikatem i nie pokazuj go więcej. Potwierdź