Kinga i Mateusz - sesja poślubna na Maderze, Fotografia: Pokadrowani.pl

Zapraszamy na niezapomniany zagraniczny plener ślubny na Maderę!



"Kiedy udało się zorganizować, bardzo spontanicznie zresztą, wyjazd z Kingą i Mateuszem na portugalską Maderę, by tam zrealizować ich plener ślubny, cieszyliśmy się jak małe dzieci. To było jedno z naszych fotograficznych marzeń. W dodatku był początek grudnia, więc czuliśmy, że zastrzyk ciepłego słońca w innych szerokościach geograficznych skutecznie nas pobudzi i podkręci kreatywność ;)

Madera to niewątpliwie wyjątkowe miejsce na mapie świat. Urzekła nas od pierwszych chwil. Jej czarodziejskie krajobrazy mają w sobie coś co sprawia, że nie sposób od nich oderwać oczu. Z jednej strony zapierają dech, a z drugiej jest w nich jakiś spokój i magia. I ta różnorodność! W jednym miejscu mamy bezkres wody, góry i rajskie lasy. Wyspa wiecznej wiosny i niesamowitych pejzaży.

Miłość z rajską wyspą w tle

Pierwszy dzień poświęciliśmy na zwiedzanie i “research”, wspólne spędzanie czasu z parą sprzyja budowaniu swobodnej atmosfery podczas sesji. Kinga i Mateusz to wspaniali ludzie, od których wręcz bije energia, pasja i miłość. Kinga pasjonuje się fotografią a Mateusz tworzy piękne przedmioty z drewna, czuliśmy pod skórą, że nasza znajomość nie skończy się zaraz po sesji ;) Wspólnie zwiedzaliśmy Funchal a dzień przed sesją udaliśmy się na targ kwiatowy, bo oryginalny bukiet Kingi to też nasza, a dokładniej Iwony sprawka, a także makijaż i włosy panny młodej by na sesji czuła się równie pięknie jak w dniu ślubu. To ogromny atut, że mamy w swojej drużynie make-up artist ;)

Zdjęcia postanowiliśmy rozpocząć o świcie, kiedy jest jeszcze pusto, a słońce wyłaniające się zza horyzontu tworzy niesamowity spektakl i tło do zdjęć. Swoją drogą wschody słońca zimą są o całkiem przyjemnych porach :) Dalej już, jak to u nas zazwyczaj ma miejsce, bez szczególnego reżyserowania sceny, spontaniczne i intuicyjne szukanie kadrów, z wrażliwością na gesty i emocje pary. Zależało nam też na pokazaniu wyspy tak, jak ją widzieliśmy, by nie przytłumić jej soczystej i malowniczej aury. Dużo nam tu pomogła Leica Q, którą specjalnie zabraliśmy testowo na tę wyprawę. Obraz z tego niewielkiego, i jak poręcznego aparatu zachwyca barwą i mikrokontrastem.

Z radością prezentujemy efekty tej wyjątkowej sesji. Udało nam się spełnić kolejne fotograficzne marzenie. Mamy nadzieję, że zdjęcia zainspirują Was do sięgania po więcej, i do realizowania Waszych sesji marzeń!"

Pokadrowani

 

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Ta witryna używa plików cookie do celów funkcjonalnych oraz statystycznych. Potwierdź zapoznanie się z komunikatem i nie pokazuj go więcej. Potwierdź