Klaudia & Maciek - - REPORTAŻ ŚLUBNY, FOTOGRAFIA: PAWEŁ NOŻYŃSKI

Zapraszamy na ślub i wesele do oranżerii!

 

Ślub w oranżerii

"Tego dnia nasza historia rozpoczęła się w Hotelu DeSilva, gdzie zastałem Klaudię i Maćka kończących jeść śniadanie. Chwile później wspólnie udaliśmy się do Villa Park Julianna, aby przećwiczyć pierwszy taniec, który przygotowany był przez wyjątkową dla Pary Młodej osobę – świadka, który na co dzień zajmuje się instruktażem tańca.

 

Przygotowania pełne emocji

Nie dało się nie zauważyć i odczuć wzruszenia Klaudii, które dodatkowo zostało spotęgowane ulubioną piosenką, puszczoną przez nią samą. W tak ważnej chwili każda pojawiająca się w oku łza może stanowić poważne zagrożenie dla przygotowywanego makijażu. Na szczęście wszyscy zebrani okazali się znakomitymi żartownisiami i sypiąc sucharami, jak asami z rękawa, sytuacja szybko została opanowana. Misja wykonana! Nastrój  poprawiony.

Ceremonia

Towarzyszyły jej wzniosłe chwile, głównie dzięki temu, że ślubny First Look nastąpił dopiero przy ołtarzu. Klaudia totalnie oczarowała Maćka oraz wszystkich zebranych. Emocje wypełniły atmosferę, emanowały od Młodej Pary i udzieliły się wszystkim. Sposób przeżywania każdego momentu zbudował wspaniałą więź między zgromadzonymi. Całości dopełnił bardzo miły ksiądz, który dodał  wszystkim uśmiechu, a w szczególności babciom Klaudii i Maćka.

 

Wesele w stylu plenerowym

Villa Julianna z pewnością stanowi gustowny punkt na mapie Warszawy. Jest to czyste, jasne i przestronne wnętrze, wokół którego roztacza się piękny ogród. Zachodzące słońce, które wpadało przez szklane witraże, podkreślało detale i minimalistyczny wystrój. Okrągłe stoły wzmagały liczne interakcje między gośćmi, które podsycone były gęstymi emocjami. W tym dniu zabraknąć mogło wszystkiego, ale nie wiśniowej Spolicy, a to wszystko dzięki Świadkowej, która z pewnością mogłaby ubiegać się o tytuł Ambasadorki tego napoju.

Zabawa trwała do białego rana. Ciepła letnia noc nie była w stanie ochłodzić strudzonych tańcami gości. Przez szklany sufit można było podziwiać piękne gwiaździste niebo. Blask księżyca i lekko tlące się światła wprowadziły niezwykle klimatyczną i magiczną atmosferę. Magia unosiła się w powietrzu. Wszystko było wymarzone jak z bajki."

 

Paweł Nożyński

 

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Ta witryna używa plików cookie do celów funkcjonalnych oraz statystycznych. Potwierdź zapoznanie się z komunikatem i nie pokazuj go więcej. Potwierdź