"Ślub Natalii i Tomka były ostatnimi w sezonie, ale będzie to jeden z najmilej wspominanych przeze mnie reportaży. Był spokój, dużo spokoju i praktycznie zero pośpiechu. Ogień we włosach Natalii nie parzył, zamiast tego przyjemnie otulał ciepłem, jak i ona sama.

Lubię dojrzałą miłość, może nawet bardziej od tej natchnionej  i świeżej. Ma w sobie harmonię, zrozumienie i bezpieczeństwo. Mimo że budowana latami, nie brakuje jej czułości.

Takiego uczucia właśnie życzę Wam w nadchodzącym roku. A Natalii i Tomkowi dziękuję za zaufanie, to była ogromna radość być i przeżywać z Wami ten wyjątkowy dzień."

 Anita Suchocka

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Ta witryna używa plików cookie do celów funkcjonalnych oraz statystycznych. Potwierdź zapoznanie się z komunikatem i nie pokazuj go więcej. Potwierdź