Suknia ślubna, rozmiar 40, wzrost 160 + 12 cm obcas.
Witam wszystkie piękne i wyjątkowe przyszłe Panny Młode.
Suknia jest niepowtarzalna. Jej zdobienia zachwycają. Posiada mnóstwo mieniących się kamieni, które znajdują się na plechach, ramionach i pod biustem, pomimo tego jest bardzo lekka. W ogóle nie odczułam jej ciężaru podczas przymiarki, ceremonii i wesela. Kolor również jest zachwycający, gdyż nie jest czystą bielą, a nie każdy dobrze w niej się czuje. Zapinana jest na suwak oraz haftkę na plecach, tworząc literę V, a frędzle lekko i zwiewnie opadają na ramiona.
Suknia pochodzi od znanej projektantki – Julii Gastroł. Jest szyta na rozmiar 40, wzrost 160 + 12 cm obcas. Można ją skrócić. Ja pozostałam przy tych wymiarach, ponieważ moja sylwetka została pięknie wysmuklona. Przekonajcie się, oglądając galerię, a zgodzicie się, że efekt był niesamowity.
Do tej sukni nie jest potrzebny welon. Ja z niego zrezygnowałam, ponieważ odebrałoby to sukience urok. Uważam, że tiara lub diadem zdecydowanie wystarczą.
Ogromny plus stanowi tren, który jest przypinany na guziki i nie stanowi problemu ani w kościele, ani podczas wesela. Gości zachwycił gadki spód sukni w odcieniu szampana, zaś górę wykonano z koronki w kolorze śmietanki. Wyjątkowe jest również to, że zależnie od światła suknia przybiera różne kolory: od pudrowego różu po beż i niemalże biel. To czyni ją niepowtarzalną.
Uzbrojona jest w miseczki (poduchy), doskonale wiecie, gdzie, dziewczęta;) Dzięki temu nie trzeba kombinować z bardotką czy biustonoszami samolepnymi.
Suknia wróciła już z pralni i czeka, by uszczęśliwić którąś z Was. Gratisowo dorzucam bransoletkę z kamieni, która w połączeniu z suknią wygląda oszałamiająco.
Zapraszam Was serdecznie do obejrzenia zdjęć, a następnie do umówienia się na przymiarkę tej oto pięknoty.
Przepraszam za tak długi opis sukni, ale jest ona tak wyjątkowa, że nie można w kilku zdaniach oddać jej zalet. Wad nie posiada żadnych.