Świętuj Dzień Kobiet w domowym SPA!

Każda kobieta potrzebuje chwili relaksu. A już z całą pewnością zabiegana wśród przedślubnych przygotowań panna młoda...

fotografia: lovestorywedding.pl

 

Każda kobieta potrzebuje chwili relaksu. A już z całą pewnością zabiegana wśród przedślubnych przygotowań panna młoda, której życie na kilka miesięcy przed dniem ceremonii mija (a raczej pędzi) według rytmu wyznaczonego przez kolejne terminy w kalendarzu.

Dzień Kobiet to sytuacja idealnie sprzyjająca błogiemu nic-nie-robieniu.

Oczywiście nie potrzebujesz święta, żeby wyłączyć turbo doładowanie i zwolnić obroty. Możesz, a nawet powinnaś sprawiać sobie lazy day bez względu na porę roku, kiedy tylko poczujesz potrzebę.

Aby jednak leniuchowanie nie odbiło się wam czkawką, mamy dla was kilka zadań. Spokojnie, to bardzo przyjemne zadania, zrobimy sobie strefę relaksu :)

 

Kilka godzin nieprzerwanego wypoczynku są zbawienne i dla ciała, i dla umysłu. Podaruj sobie dzienne SPA w domowym zaciszu, a poczujesz, jak twoje akumulatory ładują się, rysy twarzy łagodnieją, a umysł odzyskuje równowagę.

Aby dzień minął gładko i bezstresowo, przygotuj sobie wszystkie niezbędne przedmioty, wyłącz telefon, komuter, a przede wszystkim - może zabrzmi to okrutnie, cóż - pozbądź się z domu współlokatorów.

Szlafrok, miękkie kapcie, świece zapachowe o ulubionej, kojącej woni, plyty z muzyką relaksacyjną, czyste ręczniki i wygodne ubrania oraz zestaw kosmetyków, o których za chwilę.

 

Zacznij od kąpieli. Zakładamy, że masz wannę. Jeżeli nie - delikatny prysznic będzie musiał wystarczyć.

Przygotuj gorącą kąpiel z dodatkiem ojejków i soli, które rozluźnią napięte mięśnie, zmiękczą twoją skórę i przygotują ją na dalsze zabiegi. Koniecznie przygaś światło, a najlepiej zastąp je delikatnie migoczącymi płomieniami świec zapachowych: lawendowych, rumiankowych, różanych, takich, których zapach najlepiej cię relaksuje.

 

Zmiękczona kilkuminutowym polegiwaniem w takiej "marynacie" skóra jest już gotowa na dalsze zabiegi.

Sięgnij po gruboziarnisty peeling złuszczający. Sprawdź, by jego drobinki nie były zbyt ostre, nie chcesz przecież pokaleczyć delikatnej skóry. Peeling pomoże zrzucić martwy naskórek, odkryć świeżą warstwę skóry, wyrówna jej koloryt i pozostawi ją ultra-czystą.

Jeżeli stosujesz samoopalacz, peeling jest wręcz koniecznością. Po wyjściu z kąpieli delikatnie osusz ciało ręcznikiem i w jeszcze lekko wilgotną skórę wetrzyj delikatny olejek, który w ten sposób nie tyle natłuści, co nawilży.

Zwróć szczególną uwagę na szorstkie miejsca na kolanach i łokciach. Możesz wybrać olejek dziecięcy (na wiele z was z pewnością kojąco działa mydlany "dzidziusiowy" zapach) lub użyć produktu o lżejszej formule. Wcierając olejek, zafunduj sobie delikatny masaż, kierując się od stóp w górę ciała.

Doskonale wymoczone i wypeelingowane w kąpieli stopy z przyjemnością pozbędą się zrogowaciałej warstwy na piętach i przyjmą odpowiedni krem zmiękczający. Jeżeli masz ohotę, poświęć nieco uwagi swoim paznokciom u stóp.

 

Teraz zajmij się twarzą.

W kąpieli potraktuj ją łagodniejszym peelingiem, jeżeli twoja cera jest wrażliwa, użyj produktów enzymatycznych. Po złuszczeniu wmasuj w twarz produkt do twojego rodzaju cery.

Polecamy delikatny masaż, który rozluźni mięśnie twarzy, spinające ją w nerwowe grymasy i pozwoli lepiej zadziałać produktowi pielęgnacyjnemu.

 

Pachnąca, nawilżona, wypielęgnowana i odprężona przejdź do strefy odstresowującej i energetyzującej.

Milion rzeczy, które masz na głowie często pulsują w niej długo po tym, jak zostaną załatwione. Mieszają się z tymi "do załatwienia" i chaos gotowy.

Dziś spróbuj zapomnieć na chwilę o tematyce ślubu, wyrzucić grube tomy zebranej dokumentacji i zastąpić je tylko miłymi, pozytywnymi, radosnymi myślami. Jeżeli praktykujesz jogę, zadanie masz ułatwione i być może wzniesiesz się na wyżyny medytacji i będziesz myślała "o niczym" :)

 

Ubierz coś wygodnego, coś, co nie będzie krępowało ci ruchów. Usiądź wygodnie na łózku lub macie i zamknij oczy. Skoncentruj się na swoim oddechu. Niech będzie miarowy i spokojny.

Przywołaj obrazy, które sprawiają, że poczujesz się błogo, komfortowo, lekko: może będzie to pusta plaża, szumiące fale, będziesz szła boso po miękkim piasku...

Oddychaj i myśl o tym tak długo, aż poczujesz spokój. Daj sobie kilka minut, to jak szybko osiągniesz poziom relaksacji, zależy od stopnia zaawansowania stresu i umiejętności wyciszania się.

 

Jeżeli nie zasnęłaś podczas wyciszania się ;), możesz kontynuować spokojne ćwiczenia - joga, stretching, pilates. Albo poczytać książkę, posłuchać muzyki, zjeść coś smacznego.

Lubiącym ekstremalne przeżycia polecamy szydełkowanie ;)

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Ta witryna używa plików cookie do celów funkcjonalnych oraz statystycznych. Potwierdź zapoznanie się z komunikatem i nie pokazuj go więcej. Potwierdź